Każdy człowiek, niezależnie od wieku, potrzebuje zbilansowanej diety. Wie o tym każda mama, która stara się zapewnić swojemu maluszkowi codzienną porcję węglowodanów, białka, tłuszczy, witamin i składników mineralnych. Co jednak począć, gdy nasza córka lub syn to niejadek, który najchętniej żywiłby się tylko pszennymi bułkami i parówkami? Spokojnie, bez paniki. Wystarczy odrobina sprytu i chęci, aby także niejadkowi zapewnić to, czego jego organizm potrzebuje. Poznajcie nasze sprytne sztuczki jak odżywiać niejadka.
jakość nie ilość
Jeśli Twoja pociecha nie ma wielkiego apetytu, postaraj się, aby to, co zjada, było maksymalnie odżywcze. To podstawowa zasada. Nastawienie “niech zje byle co, cokolwiek” to droga donikąd, gdyż w ten sposób utrwalamy w dziecku złe nawyki żywieniowe.
ruch na świeżym powietrzu
Chcesz, aby Twój niejadek zjadł to, co mu przygotujesz? Zabierz go na spacer! Nic tak nie poprawia apetytu jak wysiłek, koniecznie na świeżym powietrzu. Ruch nie tylko wzmaga apetyt, ale także wpływa na sen, poprawia nastrój i ogólny dobrostan całego organizmu. Skorzysta nie tylko dziecko, ale również i Ty!
zdrowe pieczywo
Podstawą żywienia wielu kultur na całym świecie są produkty mączne, takie jak chleb i makaron. Jednak chleb chlebowi nierówny. Zamiast serwować dziecku każdego poranka praktycznie bezwartościowe jasne, pszenne bułki, postaraj się znaleźć w swojej okolicy sklep, w którym zaopatrywać się będziesz w chleb nie tylko smaczny, ale i zdrowy. Na rynku dostępnych są dosłownie tysiące rodzajów pieczywa. Wśród tych zdrowych na pewno znajdziesz w końcu takie, które zasmakuje malcowi. Czytaj etykiety. Poszukuj pieczywa żytniego, pełnoziarnistego, na naturalnym zakwasie. To prawdziwa bomba drogocennych składników odżywczych.
jeśli makaron, to z pełnego ziarna
To samo dotyczy makaronu. Większość dzieci uwielbia wszelkiego rodzaju makarony, zarówno w zupce jaki i z sosem na drugie danie. Pełne ziarno oznacza, że w całej produkcji makaronu ziarno nie zostało pozbawione osłonki, w której to skrywa się całe prozdrowotne bogactwo zbóż.
cukier – wróg numer jeden braku apetytu
Rodzic każdego dziecka powinien ograniczać ilość cukru w diecie dziecka, jednak rodzice niejadków powinni uważać na to szczególnie. Cukier pogłębia tylko problem braku apetytu i nasila kłopoty. Jeśli chcesz dziecku po obiedzie zaserwować słodką przekąskę, podawaj mu owoce (świeże lub suszone) lub napój osłodzony miodem, stewią lub finlandzkim cukrem z brzozy czyli ksylitolem. To zdrowa alternatywa dla rafinowanego białego cukru, która posiada całą gamę zdrowotnych zalet.
pietruszka – witaminowa bomba
Kolejna sprytna sztuczka na niejadka to pietruszka. Czasem bywa gorzka, jednak w marketach znaleźć można świeżą pietruszkę w doniczce, która ma zdecydowanie łagodniejszy smak. Jeśli malec krzywi się na widok zieleniny, możesz ją schować na kanapce, na przykład pod jego ulubionym serkiem czy wędliną.
pomidorówka w wersji hiper-zdrowej
Większość dzieci uwielbia zupkę pomidorową. Skoro tak, to warto wykorzystać ten fakt, aby naszemu niejadkowi dostarczyć kolejną porcję zdrowia. Spróbuj zachęcić malca do jedzenia pomidorówki z ryżem lub makaronem, a zamiast koncentratu sięgnij po świeże pomidory latem lub całe pomidory w kartonie zimą. Pomidory to jedne z niewielu warzyw, które podgrzane są jeszcze zdrowsze niż surowe.
szklanka pełna zdrowia
Pamiętajmy, że niezbędne składniki odżywcze dostarczyć możemy nie tylko za pomocą pożywienia, ale także wszelkiego rodzaju napojów. Do dyspozycji mamy soki, herbatkę z cytryną i miodem. Warto podawać dziecku także samą wodę, którą pediatrzy zalecają podawać nawet tym maluszkom, które nie skończyły jeszcze roku.
tylko miłość i zdrowie
Zachęcamy Państwa gorąco, aby wyruszyć w podróż zwaną “zdrowe odżywianie”. Nawyków żywieniowych nie da się zmienić z dnia na dzień, ale każdego dnia, otwierając lodówkę, warto zadać sobie pytanie: “czy mogę dziś zrobić coś lepiej, bardziej zdrowo”. Po kilku miesiącach takich refleksji Państwa kuchnia zmieni się diametralnie, a efekty widoczne będą gołym okiem: więcej energii, więcej uśmiechu, mniej dolegliwości zdrowotnych. Tak naprawdę nasze dzieci potrzebują od nas jedynie dwóch rzeczy: miłości i zadbania o ich zdrowie. To najlepsze, co możemy im dać.
Jeżeli mieszkają Państwo w Warszawie i mają Państwo pytania dotyczące żywienia i dietetyki, zapraszamy do kontaktu. Nasi lekarze służą poradą i pomocą w zakresie żywienia dzieci dorosłych i osób starszych.