Prawda jest taka, że godzimy się na nasze złe samopoczucie. Nie mamy energii, chodzimy przygnębieni i myślimy, że tak musi być, że to wynik pracy, stresu, kłopotów, nadmiaru obowiązków… Tymczasem nawet pracując sporo mamy prawo po prostu czuć się dobrze. Być może to nie przemęczenie, ale… chora tarczyca!
Według akademickich podręczników zdrowie to pełnia dobrostanu człowieka w aspekcie fizycznym, psychicznym ale i społecznym. Wynika z tego, że bycie zdrowym nie oznacza nie tylko brak konkretnej choroby naszego ciała. Brak radości życia, a nawet rezygnacja ze spotkania z przyjaciółmi oznacza brak pełni zdrowia. Okazuje się zatem, że pełnia zdrowia to witalność, energia, radość, uśmiech, rozwijanie własnych pasji i spotkania z przyjaciółmi.
kto jest winny?
Jest oczywiście wiele przyczyn złego samopoczucia, jednak jest jeden wspólny wróg, który okazuje się być sprawcą pogorszenia samopoczucia u setek milionów osób na całym świecie. Czy wiesz, że choroby tarczycydotyczą aż siedmiu milionów (!) Polaków? Jednocześnie świadomość zagrożenia jest w naszym społeczeństwie niewyobrażalnie niska.
Tymczasem wiedza na temat tarczycy powinna być tak powszechna, jak znajomość tabliczki mnożenia. Czym zatem jest tarczyca i dlaczego obniża jakość życia tylu milionów Polaków?
tarczyca czyli co?
Tarczyca to gruczoł. Gruczoł to taka część naszego organizmu, której zadaniem jest wytwarzanie pewnych substancji. Substancje wytwarzane przez gruczoły to hormony, a gdy nieodpowiedni jest poziom hormonów w naszym organizmie, źle działa i funkcjonuje niemal wszystko: metabolizm, wytwarzanie energii, płodność, a nawet funkcjonowanie naszego układu nerwowego. Gdy zatem źle zaczyna działać tarczyca, poziom hormonów zostaje zaburzony, a to powoduje rozregulowanie niemal wszystkich aspektów działania naszego organizmu. Zaczynamy tracić energię, stajemy się nerwowi, mogą nam wypadać włosy, skóra staje się sucha, w istotny sposób zaburzona zostaje nasza płodność.
krok pierwszy: badanie
Mimo złowieszczo brzmiących powyższych słów jest w tym wszystkim coś optymistycznego: choroby tarczycy stosunkowo łatwo zdiagnozować i łatwo leczyć. Pierwszym krokiem jest wykonanie badań diagnostycznych. Badanie takie zlecić może lekarz rodzinny lub endokrynolog: specjalista zajmujący się właśnie gospodarką hormonalną. Pełna diagnostyka
chorób tarczycy obejmuje następujące badania: TSH, ft3, ft4, anty TPO oraz anty TG. Badania te wykonuje się poprzez pobranie próbki krwi. Jeżeli są Państwo mieszkańcamiWarszawy,badania takie mogą Państwo wykonać w naszym laboratorium.
Lekarz endokrynolog może także wykonać badanie USG tarczycy, aby w badaniu obrazowym zobaczyć w jakim stanie jest tarczyca.
Badanie krwi oraz badanie USG są badaniami szybkimi, prostymi oraz bezinwazyjnymi, co oznacza, że nie są żadnym zagrożeniem dla naszego organizmu. Badanie USG jest całkowicie bezbolesne, a pobranie próbki krwi to zaledwie drobne ukłucie. Dlatego też jeśli odczuwają Państwo przemęczenie, brak energii, ospałość, problemy z włosami, skórą czy płodnością, warto wykonać badanie tarczycy.
krok drugi: leczenie
W przypadku, gdy nasze wyniki badania tarczycy okażą się nieprawidłowe, lekarz zaleci nam prawdopodobnie leczenie farmakologiczne. Ustabilizowanie gospodarki hormonalnej jest dość łatwe i już po kilku tygodniach leczenia możemy oczekiwać poprawy stanu zdrowia i samopoczucia: poprawić powinna się kondycja skóry, powinniśmy być bardziej spokojni, mieć więcej energii i sił do życia.
jeśli nie tarczyca to co?
Jeżeli jednak okaże się, że hormony tarczycy są u Państwa w normie, zachęcamy do tego, aby nadal szukać przyczyny złego samopoczucia. Każdy z nas ma prawo czuć się dobrze i warto szukać przyczyny złego samopoczucia. Często, poza chorą tarczycą, winowajcą jest złe odżywianie, za mała ilość snu, brak sportu lub ponad miarę stresujący tryb życia. Warto zadbać o to, aby ustabilizować wszystkie te aspekty życia. Dzięki temu będziemy mieli szansę cieszyć się życiem do późnej starości.